Siatkarze MOS Wola pokonali Huragan Wołomin 3:0 w II lidze mężczyzn i nadal są liderem rozgrywek
Zespół siatkarzy MOS Wola, który jest liderem II ligi mężczyzn, jak na lidera przystało, pokonał Huragan Wołomin 3:0 w meczu, który odbył się w hali przy Rogalińskiej i nadal przewodzi ligowej tabeli. Gratulacje!
MOS Wola Warszawa - Huragan Wołomin 3:0 (25:22)(25:17)(28:26)
Skład MOS Wola: Wojtulewicz, Wójcik, Bączek, Kańczok, Pacholczak, Malangiewicz, Jaglarski (libero) oraz Kacperkiewicz, Kubeł, Trzciałkowski, Szczepaniak, Prokopczuk, Grzymała.
Mecz rozpoczął się od wyrównanej walki obydwu drużyn, były remisy 4:4, 6:6 . Następnie po dwóch błędach Huraganu Wołomin i skutecznym ataku Mateusza Kańczoka siatkarze MOS Wola prowadzili 9:6, a trener gości Daniel Kołodziejczyk wziął czas. Niewiele to pomogło, bo kolejne trzy punkty zdobyli siatkarze gospodarzy, w tym dwa oczka podwójnym blokiem pary Konrad Bączek - Marcin Wojtulewicz, po czym MOS Wola prowadził 12:6. Następnie zespół z Wołomina zaczął odrabiać straty. Punkt skutecznym atakiem zdobył Sebastian Kuchta, w aut zaatakował Kańczok, asem serwisowym popisał się Adam Szpański. Przy stanie 12:10 o przerwę poprosił trener gospodarzy Krzysztof Wójcik, ale wołominianie nadal grali dobrze i doprowadzili do remisu 13:13. Podrażniło to siatkarzy gospodarzy i teraz oni zdobyli trzy kolejne punkty, najpierw Michał Wójcik zdobył punkt atakiem, następnie kolejny asem serwisowym. Na podwójny blok MOS-u nadział się Miłosz Raba i gospodarze prowadzili 16:13. W tej części seta siatkarze Huraganu mieli trudności z przebiciem się przez dobry blok MOS-u. Dwa kolejne punkty MOS zdobył skutecznym dwublokiem pary Brian Malangiewicz - Grzegorz Pacholczak i na tablicy wyników był rezultat 20:16 dla gospodarzy. Siatkarze z Wołomina po efektownym ataku Kajetana Kulika poprawili wynik na 19:21, po czym trener Krzysztof Wójcik poprosił o przerwę oraz wprowadził do gry Adriana Kacperkiewicza. Siatkarze z Woli utrzymywali przewagę do końca partii, a dwa ostatnie punkty zdobyli skutecznymi atakami Kańczoka i Kacperkiewicza. Set wygrany przez Wolę 25:22.
Początek drugiego seta to seria błędów z obu stron. Kilka zepsutych zagrywek, ataki w auty i wynik 5:5. Szósty punkt siatkarze MOS Wola zdobyli po kuriozalnej akcji, kiedy to libero gospodarzy Dominik Jaglarski z końca hali przebił tyłem piłkę wysokim lobem na stronę Huraganu, a Adam Szpański niefortunnie zablokował przechodzącą piłkę w siatkę. Od tego momentu gospodarze powiększali przewagę. Atomowym serwisem popisał się Mateusz Kańczok, skutecznie zaatakował ze środka Brian Malangiewicz, efektowny atak z szóstej strefy Adriana Kacperkiewicza i wynik 10:5 dla MOS-u Wola. Dobrze grający siatkarze gospodarzy utrzymywali wysoką przewagę. Skuteczną kiwką drugiej piłki popisał się rozgrywający Marcin Wojtulewicz, punktowy atak Grzegorza Pacholczaka, skuteczny trójblok i MOS Wola prowadził 20:11. W odpowiedzi trzy dobre akcje Huraganu zakończone atakami Kajetana Kulika , Adama Szpańskiego i Sebastiana Kuchty i wynik 22:14 dla MOS-u Wola. Gospodarze spokojnie kontrolując grę zdobywali kolejne punkty, a dwa ataki skończył skuteczny w końcówce Adrian Kacperkiewicz. Set 25:17 dla MOS Wola.
Trzeciego seta MOS Wola rozpoczął od silnego ataku Kańczoka nad blokiem gości. Gra była wyrównana i często na tablicy wyników był remis, najpierw 2:2, potem 6:6, po skutecznym ataku z prawego skrzydła bombardiera MOS-u Mateusza Kańczoka, kolejny remis 9:9. W odpowiedzi dwie akcje gości zakończone przez Miłosza Rabę i Kajetana Kulika. Kolejne trzy skuteczne ataki Daniela Grzymały i MOS prowadził 14:13. Za chwilę Huragan udanym blokiem zatrzymał Kańczoka. Dwa punktowe ataki Kacperkiewicza i MOS prowadził 17:15. Trener Kołodziejczyk wziął czas. Nadal utrzymywała się przewaga gospodarzy. Bardzo efektowne dwa bloki pary bardzo wysokich, ponad 2-metrowych siatkarzy MOS-u, Kańczok-Bączek dały prowadzenie gospodarzom 21:17 i trener Huraganu ponownie poprosił o przerwę. MOS Wola nadal utrzymywał przewagę i po dobrej akcji całego zespołu atak zakończył Daniel Grzymała , było 24:20. Od tego momentu MOS miał kilka piłek meczowych. Siatkarze z Woli jakby czekali, że to się zaraz skończy, natomiast zespół z Wołomina przeprowadzał skuteczne akcje i poprawiał niekorzystny wynik. Punktowy atak Sebastiana Kuchty, skuteczny blok gości przez który dwukrotnie nie przebił się Grzymała, atak Kańczoka w siatkę i mimo kilku piłek meczowych dla gospodarzy zrobił się remis 24:24. Publiczność niespodziewanie miała bardzo emocjonującą końcówkę, która zakończyła się happy endem dla gospodarzy. Niezawodny kapitan Mateusz Kańczok zdobył 27. punkt, a następnie po jego ataku goście popełnili prosty błąd w obronie i MOS wygrał seta 28:26, a cały mecz 3:0.
obsł. własna: KZ
Fotogaleria z meczu Pani Juli Madej
Tabela po 16. kolejce
miejsce | drużyna | mecze | punkty | sety | małe punkty |
---|---|---|---|---|---|
1 | UMKS MOS Wola Warszawa | 16 | 38 | 43:20 | 1449:1342 |
2 | Energa Ostrołęka | 16 | 36 | 42:22 | 1483:1306 |
3 | AZS UWM Olsztyn | 16 | 32 | 39:25 | 1475:1343 |
4 | BAS Białystok | 16 | 31 | 37:27 | 1438:1345 |
5 | Legia Warszawa | 16 | 29 | 38:28 | 1505:1489 |
6 | KS Metro Warszawa | 16 | 28 | 35:31 | 1501:1486 |
7 | KS MOSiR Huragan Międzyrzec Podlaski | 16 | 26 | 35:29 | 1426:1410 |
8 | UKS Centrum Augustów | 16 | 21 | 29:34 | 1337:1414 |
9 | KS Lesan Halinów | 16 | 20 | 31:37 | 1488:1514 |
10 | Czołg AZS Uniwersytet Warszawski | 16 | 13 | 26:42 | 1459:1541 |
11 | MUKS Huragan Wołomin | 16 | 13 | 22:41 | 1322:1450 |
12 | UKS IFLO Zakład Karny Biała Podlaska | 16 | 1 | 7:48 | 1109:1352 |