Międzyszkolny Ośrodek Sportowy nr 6 Warszawa-Wola

Zwycięstwo 3:0 siatkarzy MOS Wola w Wołominie w ostatnim meczu rundy zasadniczej II ligi mężczyzn - Aktualności -

 

 

Skład MOS Wola:

Filip, Sęk, Cichocki (kpt.) Sobolewski, Monkiewicz, Obermeler, Bujniak (libero) oraz Gregorowicz, Kulik, Rudzki, Nassalski, Kozdroń

 

MVP spotkania i nagroda od firmy Crosshouse Adam Sobolewski.

 

Oto relacja z meczu w Wołominie, którą zaprezentował red. Tomasz Tadrała z portalu Strefa Siatkówki:

 

Siatkarze MOS-u Wola Warszawa zakończyli rundę zasadniczą w grupie czwartej II ligi na 2. miejscu. W ostatniej kolejce spotkań stołeczni w trzech setach „rozpędzili" Huragan z Wołomina, który będzie ich pierwszym rywalem w fazie play-off.

Siatkarze Krzysztofa Wójcika, mimo że w sobotę grali ostatni mecz fazy zasadniczej bardzo poważnie traktowali wyjazd do Wołomina. Stołeczni licząc na potknięcie SKS-u Hajnówka, liczyli na potknięcie lidera w Wilkasach,  a jednocześnie czując oddech trzeciego w tabeli Centrum, musieli przywieźć komplet punktów. Zadanie to udało się zrealizować w 100%. MOS Wola szybko narzucił gospodarzom swój styl gry, pewnie wygrywając do 19. Najwięcej emocji było w drugiej odsłonie meczu. W niej Huragan zagrał odważniej i co ważne skuteczniej. Dzięki temu oba zespoły szły niemal przez cały czas punkt za punkt, jednak w końcówce lepsi okazali się goście, zapewniając sobie już jedno oczko w meczu. Także trzecia partia zakończyła się zwycięstwem ekipy z warszawskiej Woli, która za kilka dni w play-off ponownie zmierzy się z wołominianami.

- Huragan nie miał w tym spotkaniu żadnych argumentów, aby z nami wygrać, za to my rozegraliśmy bardzo dobre zawody - powiedział po spotkaniu zadowolony Krzysztof Wójcik, podkreślając, że kluczem do zwycięstwa była dobra gra w przyjęciu. - Byliśmy nastawieni na to, że rywal będzie bardzo dobrze zagrywać, ale na szczęście mojej drużynie udało się rozegrać jeden z najlepszych meczów pod względem przyjęcia zagrywki. To właśnie przesądziło o losach spotkania - tłumaczył trener zespołu z Rogalińskiej. - Gdyby nie kilka błędów w ataku, to wynik mógłby być bardziej okazały, ale cieszymy się z wygranej, bo daje nam ona drugie miejsce i dobrą pozycję wyjściową w dalszej walce w fazie finałowej - dodaje Wójcik, którego zespół w najbliższą sobotę ponownie, tym razem w play-off, zmierzy się z Huraganem Wołomin. - Na pewno nie zlekceważymy przeciwnika. Mamy atut własnej hali, jednak nie zmienia to faktu, że musimy do tego spotkania być przygotowani i gotowi zagrać jeszcze lepiej niż w Wołominie. Huragan ma kilku zawodników z dużym potencjałem. Musimy się z tym liczyć - zakończył Krzysztof Wójcik.

źródło: siatka.org