Młodzicy startowali w turnieju rozstawieniowym Mistrzostw Mazowsza
Dwa zespoły młodzików MOS Wola startowały w turnieju rozstawieniowym Mistrzostw Mazowsza. Pierwsza drużyna MOS Wola zakwalifikowała się do I ligi Mazowsza, a młodszy zespół MOS II Wola zagra w II lidze.
W dniu 29.IX.2013 roku drużyna UMKS MOS I Wola Warszawa brała udział w turnieju rozstawieniowym w kategorii młodzika, po którym młodzi mosowcy mają grać w poszczególnych ligach.
Nasza pierwsza drużyna grała w grupie z zespołami MMS Miński Mazowiecki oraz Sokół Żuromin. Obydwa spotkania wygraliśmy 2:0 i zapewniliśmy sobie pierwsze miejsce w grupie A.
Ostatnie spotkanie zostało rozegrane z Polonezem Wyszków, drużyną która zajęła 2 miejsce w grupie B. Tutaj również odnieśliśmy zwycięstwo 2:0 i zapewniliśmy sobie udział w rozgrywkach I ligi młodzika.
Skład zespołu MOS I Wola:
Jass Aleksander (c), Borowski Paweł, Skibiński Michał, Prokopczuk Rafał, Więckowski Patryk, Szczęsny Błażej, Dyliński Kacper, Najmiec Jan, Belkiewicz Patryk, Golis Mateusz, Tomaszewski Adrian, Ostrowski Mikołaj, Tumiłowicz Piotr, Oberda Kacper, Brodziński Cezary.
Trenerzy: Mateusz Jaworski, Andrzej Doktorski
Drugi zespół MOS Wola (chłopcy młodsi z rocznika 2000) też spisał sie bardzo dobrze i wywalczył sobie miejsce w II lidze Mazowsza.
Skład młodzika 2000: Antoni Milczarski (c), Krystian Antosiak, Wojciech Wachowicz, Marcin Czaplicki, Jakub Ochnik, Patryk Staniszewski, Filip Szymański, Jakub Narewski, Jan Warszawski, Aleksy Ślezankiewicz
Trener Konrad Cop tak ocenił występ chłopców:
Wynik i gra zespołu młodzika 2000 bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Graliśmy bez Michała Skibińskiego i Bartka Krefta, a mimo to zaprezentowaliśmy się bardzo dobrze. To były nasze pierwsze mecze w "szóstkach". Za wygraną 2-0 z Koziencami, przegraną w pierwszym secie 24-26 z zespołem MDK-u gdzie mieliśmy piłkę setową w górze oraz za wyrównaną walkę z faworytetm rozgrywek zespołem Metra I (23-25) chłopcom należą się duże brawa. Młodzi gniewni zaimponowali mi ambicją i walecznością, a przede wszystkim brakiem respektu dla starszych i silniejszych kolegów. Są fajnymi urwisami, ale na boisku oddają ten zawadiacki charakter, dlatego pewne grzeszki jestem w stanie im wybaczyć. Awansowaliśmy do 2 ligi i na pewno na następnych zawodach powalczymy o awans do 1 ligi"