Być niepokonanym w Warszawie w rozgrywkach II ligi mężczyzn - rozmowa z Tomkiem Piotrowskim, przyjmującym MOS Wola
Podopieczni trenera Krzysztofa Wójcika przegrali z BAS Białystok w II lidze mężczyzn i spadli na trzecie miejsce w tabeli. Junior Tomek Piotrowski grający w zespole seniorów podsumowuje ten mecz.
Być niepokonanym w Warszawie
Podopieczni Krzysztofa Wójcika ulegli w jedenastej kolejce II ligi mężczyzn zespołowi BAS-u Białystok 1:3 (19:25, 26:28, 25:22, 21:25) i zostali wyprzedzeni w tabeli przez zespół z Białegostoku. Mecz nie był jednak jednostronny, a wolscy zawodnicy walczyli o każdy punkt.
– Walczyliśmy do końca, a był to bardzo zacięty mecz. Myślę, że liczba błędów przez nas popełnianych była zbyt duża. Przeciwnicy byli w dobrej dyspozycji, przede wszystkim w zagrywce, a my mieliśmy problemy w przyjęciu. Straciliśmy również koncentrację, nie byliśmy skupieni na grze, błąkaliśmy się po boisku, ale uważam, że nie zagraliśmy źle. Chociaż ten mecz mogliśmy wygrać. – komentuje Tomasz Piotrowski, przyjmujący zespołu.
Najwięcej walki widać było w drugim secie. Zawodnicy MOS-u prowadzili już 20:14, by po błędach oraz zmotywowaniu się białostocczan pozwolić im na zremisowanie. W końcówce seta między zespołami wywiązała się walka na przewagi, jednakże to zespół z Białegostoku zdołał przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.
– Sety przegrywane na przewagi bolą najbardziej, mieliśmy piłki setowe i ich nie wykorzystaliśmy. Gratulacje dla naszych przeciwników, odrobili stratę punktową i wygrali – powiedział zawodnik. – Jesteśmy dość młodym zespołem, wydaje mi się nawet, że najmłodszym w naszej grupie w II lidze, ale jak widać dobrze nam idzie i miejmy nadzieję, że tak pozostanie. Teraz zimny prysznic i musimy się przygotować na kolejny mecz. – dodaje.
Już w sobotę drużyna prowadzona przez Krzysztofa Wójcika zmierzy się w kolejnych derbach Warszawy z zespołem Legii, który z czternastoma punktami zajmuje 7 miejsce w tabeli, ale ostatnio gra bardzo dobrze. Pierwsze spotkanie z Legią na swoją korzyść rozstrzygnęli siatkarze z Woli, potrzebując do tego czterech setów.
– Chcemy zostać niepokonanymi w Warszawie. Na razie wszystkie mecze z warszawskimi zespołami wygraliśmy. Oczywiście mamy nadzieję na kolejne trzy punkty. Z Legią zagraliśmy już na początku sezonu i wygraliśmy. To też był zacięty pojedynek, na szczęście to my byliśmy lepsi. – kończy Piotrowski.
Mecz odbędzie się w sobotę 19 grudnia o godz. 17 w hali CRS Bielany przy ul. Lindego 20 w Warszawie. Będzie to ostatni mecz podopiecznych trenera Wójcika w 2015 roku.
rozmawiała Aleksandra Anna Smolarek