Drugi wygrany mecz juniorów MOS Wola
Drugi mecz wygrali juniorzy MOS Wola w mistrzostwach Mazowsza. Dzisiaj na Rogalińskiej MOS Wola I wygrał z Norwidem Wyszków 3:0.
MOS WOLA I - UMKS Norwid Wyszków 3:0 (25:5)(25:22)(30:28)
Skład MOS Wola I : G.Łomacz, I.Łukasik, D.Michor, D.Wójcicki, D.Migdalski, B.Kaczmarek, D.Wojtaszek (libero) oraz M.Żurek , W.Pawlewicz, J.Świercz, T.Keller, P. Strzeżek
Skład MOS Wola I : G.Łomacz, I.Łukasik, D.Michor, D.Wójcicki, D.Migdalski, B.Kaczmarek, D.Wojtaszek (libero) oraz M.Żurek , W.Pawlewicz, J.Świercz, T.Keller, P. Strzeżek
Trener Krzysztof Felczak sprawdził dzisiaj w grze 12 zawodników , w tym trzech nowych, którzy nie wystąpili we wczorajszym meczu. Nasza drużyna , podobnie jak w dniu wczorajszym, nie zagrała dobrego spotkania.
Tylko w pierwszym secie wyjściowa szóstka grała w pełni skoncentrowana, niewiele było blędów własnych i mimo dobrej gry przeciwników z Wyszkowa, nasz zespól wygrał wysoko 25:5.
W drugiej partii trener wymienił połowę szóstki i nasz zespół zaczął grać bardzo przeciętnie. Brak już było należytej koncentaracji, słabo graliśmy w obronie, mało roztropnie w ataku. Dobrze grała drużyna UMKS Norwid Wyszków. Znacznie lepiej od naszej ekipy goście grali w obronie, byli waleczni, dobrze pracowali na nogach i tylko dzięki lepszej końcówce seta nasz zespół wygrał drugą partię 25:22.
W trzeciej partii obraz nie uległ zmianie. Przez cały set trwała wyrównana gra. Goście poczynali sobie coraz śmielej, natomiast nasz zespół popełniał bardzo dużo błędów własnych. Emocjonujaca była końcówka III seta, w której trener K. Felczak ponownie wstawił do gry G. Łomacza, D. Wójcickiego i I. Łukasika. Nasz zespół wygrał dzięki kilku dobrym blokom w decydujących momentach.
Goście pozostawili po sobie dobre wrażenie i należą się im za to gratulacje. W drugiej i trzeciej partii grali bardzo ambitnie, odważnie i pokazali sporo dobrej gry.
Po dwóch pierwszych meczach widać wyraźnie, że nasza drużyna nie gra jeszcze dobrze. Jest dużo niewymuszonych błędów własnych, nie najlepiej układa sie współpraca bloku z obroną. Zbyt wiele psujemy zagrywek. Mamy nadzieje na lepszą grę w następnych spotkaniach.
Tylko w pierwszym secie wyjściowa szóstka grała w pełni skoncentrowana, niewiele było blędów własnych i mimo dobrej gry przeciwników z Wyszkowa, nasz zespól wygrał wysoko 25:5.
W drugiej partii trener wymienił połowę szóstki i nasz zespół zaczął grać bardzo przeciętnie. Brak już było należytej koncentaracji, słabo graliśmy w obronie, mało roztropnie w ataku. Dobrze grała drużyna UMKS Norwid Wyszków. Znacznie lepiej od naszej ekipy goście grali w obronie, byli waleczni, dobrze pracowali na nogach i tylko dzięki lepszej końcówce seta nasz zespół wygrał drugą partię 25:22.
W trzeciej partii obraz nie uległ zmianie. Przez cały set trwała wyrównana gra. Goście poczynali sobie coraz śmielej, natomiast nasz zespół popełniał bardzo dużo błędów własnych. Emocjonujaca była końcówka III seta, w której trener K. Felczak ponownie wstawił do gry G. Łomacza, D. Wójcickiego i I. Łukasika. Nasz zespół wygrał dzięki kilku dobrym blokom w decydujących momentach.
Goście pozostawili po sobie dobre wrażenie i należą się im za to gratulacje. W drugiej i trzeciej partii grali bardzo ambitnie, odważnie i pokazali sporo dobrej gry.
Po dwóch pierwszych meczach widać wyraźnie, że nasza drużyna nie gra jeszcze dobrze. Jest dużo niewymuszonych błędów własnych, nie najlepiej układa sie współpraca bloku z obroną. Zbyt wiele psujemy zagrywek. Mamy nadzieje na lepszą grę w następnych spotkaniach.