Aktualnie znajdujesz się na:

Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Dobry poziom, emocjonujący mecz i zwycięstwo 3:2 siatkarzy MOS Wola z AZS Olsztyn w II lidze mężczyzn

Po dobrym, emocjonującym meczu siatkarze MOS Wola pokonali 3:2 (16:25)(25:15)(25:22)(29:31)(15:6) AZS Olsztyn w rozgrywkach II ligi mężczyzn. Aż 2 godziny i 15 minut walczyli siatkarze MOS Wola z AZS Olsztyn. Szkoda, że nie udało się naszej drużynie wykorzystać żadnego z czterech meczboli w secie czwartym, który przegraliśmy 29:31. Ale w tie-breaku nasi wygrali już wysoko 15:6.

MOS Wola WSM Warszawa - AZS UMW Olsztyn 3:2 (16:25)(25:15)(25:22)(29:31)(15:6)

Skład MOS Wola:

Wasilewski, Monkiewicz, Wojtulewicz, Ilewicz, Zimoń, Dziwierek, Bujniak (libero), Jaglarski (libero) oraz Turkot, Daraszkiewicz, Drewniak, Kulik.

Na stronie MOS Wola na facebooku  prezentujemy fotogalerię (35 zdjęc) z tego spotkania:

https://www.facebook.com/moswola/photos/pcb.809070739151823/809065242485706/?type=1&theater

 

Najlepszy mecz II ligi w tym sezonie oglądali widzowie w hali MOS Wola. Pierwszy set nie zapowiadał emocji, a zespół AZS Olsztyn rozbił wolskich siatkarzy bardzo skuteczną zagrywką i wygrał pierwszą partię 25:16.

W drugim secie trener Krzysztof Wójcik rozpoczął zmienioną szóstką. Na rozegraniu zagrał Bartosz Drewniak, a na ataku Kajetan Kulik. Drużyna z Rogalińskiej grała bardzo dobrze w tej partii, czym zaskoczyła siatkarzy z Olsztyna, którzy nie spodziewali się takiej metamorfozy drużyny z Woli. Długimi momentami MOS Wola grał bezbłędnie i wygrał wysoko tego seta 25:15.

Trzeci set stał chyba na najwyższym poziomie i obydwie drużyny pokazały dużo dobrej siatkówki. W tej partii długo był wynik blisko remisu i dopiero od połowy seta przewagę zaczęli uzyskiwać gospodarze. Dobrze grał Alan Wasilewski, który powrócił z Niemiec, po przygodzie w 1. Bundeslidze w VC Dresden i stał się liderem drużyny z Woli. Dobrze i skutecznie grali juniorzy wprowadzeni do gry przez trenera K. Wójcika. Dobrze rozgrywał Bartek Drewniak, skutecznie grali Łukasz Zimoń i Dominik Jaglarski. Udaną zmianę dał Dawid Daraszkiewicz, wchodząc na zagrywkę. MOS Wola prowadził już 23:18 i dopiero w samej końcówce olsztynianie poprawili trochę wynik, ale MOS Wola wygrał seta 25:22.

W czwartym secie toczyła się interesująca walka. Początkowo prowadzili siatkarze MOS Wola, ale potem długo dwoma, trzema punktami prowadzili goście z Olsztyna. Było 8:6, 12:7 i 15:13 dla AZS Olsztyn. Dopiero pod koniec partii MOS Wola wyrównał stan seta i miał aż cztery meczbole i mógł wygrać mecz za trzy punkty. Było kilka bardzo długich wymian piłek, obron i kontrataków, ale z reguły goście z Olsztyna wychodzili z tych wymian zwycięsko. Ostatecznie tego seta wygrał AZS Olsztyn 31:29.

Piąty set to bardzo skuteczna gra siatkarzy MOS Wola. Gospodarze prowadzili 6:2, 11:4, by ostatecznie wygrać wysoko 15:6. Siatkarze AZS Olsztyn chyba zbyt długo odpoczywali po dramatycznej końcówce czwartego seta i dali się zaskoczyć na początku tie-breka wysokim prowadzeniem gospodarzy. Rozpędzeni siatkarze z Woli nie dali żadnych szans gościom w piątej partii i wygrali mecz 3:2.

Komentarz (0)

Dodaj komentarz
  • Brak komentarzy

Opcje strony

do góry