Aktualnie znajdujesz się na:

Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pierwszy mecz młodej drużyny juniorów w III lidze mężczyzn. Porażka na początek.

19 października 2014 roku dorosła siatkówka zadebiutowała w Kobyłce. Tego dnia w Zespole Szkół Publicznych Nr 2 odbył się pierwszy mecz III ligi seniorów. MOS Wola Warszawa Wicher Kobyłka przegrał ze Spartą Grodzisk Mazowiecki 0:3 (21:25, 16:25, 23:25). To historyczne wydarzenie, bowiem nigdy wcześniej w Kobyłce nie było siatkówki na poziomie seniora.

MOS Wola Warszawa Wicher Kobyłka - Sparta Grodzisk Mazowiecki 0:3 (21:25)(16:25)(23:25)

Skład MOS Wola: Mateusz Gawkowski, Artur Gromelski, Jakub Chodkowski, Piotr Kalinowski, Dominik Jaglarski (libero), Michał Opiatowski (libero), Cezary Rudzki, Dawid Łukaszewicz, Michał Włostowski, Artur Kubeł, Mateusz Ślesicki

Siatkówka wróciła do Kobyłki

red. Ryszard Opiatowski (Przegląd Sportowy)

19 października 2014 roku dorosła siatkówka zadebiutowała w Kobyłce. Tego dnia w Zespole Szkół Publicznych Nr 2 odbył się pierwszy mecz III ligi seniorów. MOS Wola Warszawa Wicher Kobyłka przegrał ze Spartą Grodzisk Mazowiecki 0:3 (21:25, 16:25, 23:25). To historyczne wydarzenie, bowiem nigdy wcześniej w Kobyłce nie było siatkówki na poziomie seniora.

Siatkarze klubu MOS Wola Warszawa Wicher Kobyłka grają na dwóch frontach - w mazowieckiej lidze juniorów oraz w III lidze seniorów. W tej pierwszej świetnie zaczęli sezon wygrywając pierwsze cztery mecze, trochę gorzej poszło im w seniorskim debiucie. Mecz w Kobyłce ze Spartą Grodzisk Mazowiecki przegrali, choć byli bliscy zwycięstwa w trzecim secie, w którym prowadzili 18:15. Przy stanie 21:21 błąd popełniła pani sędzia - do czego później się przyznała - i zaliczyła punkt rywalom. Szkoda, bo kto wie, jak dalej potoczyłoby się to spotkanie, gdyby udało się wygrać trzecią partię. Trzeba jednak podkreślić, że nasz zespół składa się z 17-letnich zawodników (rocznik 1997), a wśród rywali, z którymi przyjdzie się zmierzyć, dominują znacznie bardziej doświadczeni w wieku seniora.
- Można powiedzieć: pierwsze koty za płoty. To był nasz debiut w seniorach i z każdy meczem powinno być lepiej - uważa Krzysztof Felczak. A Łukasz Motyka podkreślił: - To był nasz debiut w seniorskich rozgrywkach, zapłaciliśmy więc frycowe. Byliśmy trochę zdziesiątkowani kontuzjami, więc gra się nie układała tak, jak byśmy chcieli, ale chłopaki dali z siebie wszystko. Dziękuję im za walkę i poświęcenie. Pierwszy i trzeci set stały na dosyć wysokim poziomie. Możemy być zadowoleni z gry. Trzeba podkreślić, że moi zawodnicy grali przeciwko rywalom, którzy mają dużo więcej doświadczenia. Następne mecze powinny być lepsze w naszym wykonaniu.

 

Komentarz (0)

Dodaj komentarz
  • Brak komentarzy

Opcje strony

do góry