Młodzicy MOS Wola nie awansowali do półfinałów Mistrzostw Polski.
Drużyna młodzików MOS Wola trenera Mateusza Jaworskiego, grająca w Kielcach w 1/4 Mistrzostw Polski, przegrała 0:2 ostatni, decydujący mecz z Feniksem Leżajsk i niestety, nie awansowała do półfinałów Mistrzostw Polski Młodzików.
W meczu finałowym o awans:
MOS Wola Warszawa - Feniks Leżajsk 0:2
w dniu 8-9 III 2014 Młodzicy rozgrywali turniej cwiercfinałowy Mistrzostw Polski w Kielcach. W podgrupie pierwszy mecz rozegraliśmy z gospodarzem turnieju PLAS Kielce. Wygraliśmy to spotkanie 2:0. Mecz był kontrolowany przez cały pierwszy set, jednak w końcówce przyszła dekoncentracja i przeciwnik doszedł nas i wyrównał na 24:24. Jednak dzieki skutecznej grze w ataku w końcówce seta Pawła Borowskiego, wygraliśmy 27:25. Drugi set był kontrolowany od początku do końca już bez niespodzianek, pewna wygrana do 13. Spotkanie zakończyło sie 2:0 i moglismy sie koncentrowac na kolejnym spotkaniu z Tempo Chełm, który decydował o pierwszym miejscu w podgrupie.
Spotkanie rozpoczeło sie udanie dla nas, pierwszego seta wygraliśmy do 10.Dzieki dobrej zagrywce oraz skutecznej grze w ataku Michała Skibińskiego oraz Naszych środkowych Mikołaja Ostrowskiego oraz Adriana Tomaszewskiego. Niestety Nasz zespół uśpiła tak wysoka wygrana i 2 seta przegraliśmy do 17. O wszystkim decydował tie break, który wygraliśmy pewnie do 9. Dzieki temu zwyciestwu zajelismy 1 miejsce w podgrupie i naszym przeciwnikiem nastepnego dnia o wejście do półfinałów Mistrzostw Polski był LTS Feniks Leżajsk.
Niestety mecz ten nie układał sie od początku po naszej myśli, spora ilośc błędów własnych oraz mała skutecznośc w ataku spowodowała kilkupunktowa przewage przeciwnika. Cieżko było nam odrobic tak znaczącą przewage, mimo tego że graliśmy ,,punkt za punkt" coraz lepiej ostatecznie przegraliśmy do 20. Podobna historia zdarzyła sie nam w drugim secie, równiez przegranego do 20 i tym samym odpadliśmy z dalszej rywalizacji.
Trener Jaworski:
Z pewnością moge powiedziec, że chłopaki dali z siebie wszystko i walczyli o swoje marzenia. Marzenia te byłoby Nam łatwiej spełnic, gdyby grał nasz pierwszy rozgrywający Rafał Prokopczuk, który z powodu kontuzji reki nie był w stanie wziąc udziała w rozgrywkach. Było to dla nas duże osłabienie. Jednak gre jego zmienników oceniam pozytywnie.
Mimo odpadnięcia drużyna może byc dumna z tego co osiągneliśmy w tym sezonie. Spora cześc zespołu zaczeła trenowac siatkówke w tamtym roku, ich postepy są znaczące."
skład:
Aleksander Jass (kapitan), Najmiec Jan, Tumiłowicz Piotr, Tomaszewski Adrian, Ostrowski Mikołaj, Borowski Paweł, Skibiński Michał, Golis Mateusz (libero), Belkiewicz Patryk, Siewiorek Tomasz, Wieckowski Patryk, Brodziński Cezary.