Aktualnie znajdujesz się na:

Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Niesamowity sukces reprezentacji Polski kadetek. Złoty medal i tytuł Mistrza Europy! Paulina Bałdyga z MOS Wola wśród "złotek"

Polskie dziewczęta odniosły wspaniały sukces zdobywając tytuł mistrzyń Europy na Championacie kontynentu w Czarnogórze, po wygraniu w finale 3:2 z reprezentacja Włoch.Gratulujemy dziewczętom i sztabowi trenerskiemu! Jest nam szczególnie miło, że zawodniczka MOS Wola, Paulina Bałdyga jest kapitanem reprezentacji Polski i podstawową rozgrywającą zespołu narodowego.

Oto relacja z portalu siatkarskiego Strefa Siatkówki:

HISTORYCZNY SUKCES REPREZENTACJI POLSKI

Reprezentacja Polski kadetek w wielkim finale zwyciężyła niepokonane Włoszki 3:2 i tym samym zdobyła złoty medal. Pięć setów, tie-break na przewagi, walka i emocje do samego końca - tak można streścić ten wspaniały pojedynek.

Dobra postawa na siatce pozwoliła Włoszkom wyjść na prowadzenie 3:0 na początku finałowego spotkania. Dobrze rozegrana przez Polki kontra zmniejszyła straty do 3:4, ale rywalki ponownie odskoczyły na 6:3 i to one prowadziły w czasie pierwszej przerwy technicznej (8:5). Włoszki wykorzystywały praktycznie każdą z piłek jaka znajdowała się na ich stronie (12:8). W dodatku również w zagrywce spisywały się lepiej, dzięki czemu odskoczyły na sześć punktów (16:10). Po chwili oddechu Polki straciły kolejny punkt i rywalki miały już siedem oczek nadwyżki (18:11). Im bliżej końca tym rywalki Polek radziły sobie coraz gorzej psując kolejne akcje. Wtedy o czas poprosił szkoleniowiec Włoszek, jego zespół prowadził już tylko 19:15, a w kolejnych akcjach polskie kadetki ponownie punktowały i zmniejszyły różnicę do trzech punktów (17:20). Dobrą passę rywalek próbował przerwać trener Kosatka, jednak Włoszki utrzymywały dobrą dyspozycję i zakończyły partię wygraną do 21.

Włoszki po trzech udanych kontrach przewodziły również na początku drugiej odsłony (5:2). As serwisowy i kontra ekipy z Włoch sprawiły, że w czasie pierwszego czasu technicznego drużyna prowadziła 8:3. Choć nasze reprezentantki walczyły, to jednak rywalki lepiej spisywały się w obronie i w kontrze i prowadziły 13:6. W dodatku Polki miały problem ze skutecznością w ataku i przegrywały w czasie drugiego czasu regulaminowego 8:16. Nasze kadetki nie mogły znaleźć sposobu na świetnie dysponowane rywalki (20:12). I choć w końcówce pociągnęły grę zagrywką, to jednak przegrały do 17.

Włoszki dobrą zagrywką i dobrą postawą na siatce wypracowały przewagę 4:1, a chwilę później 6:2. Dobra zagrywka pozwoliła dość szybko wyrównać Polkom wynik i ostatecznie prowadzić na pierwszym czasie technicznej, 8:7. Polki próbowały przejąć inicjatywę i przewodziły w secie 13:10. Dobry blok Włoszek utrzymywał nadwyżkę naszych reprezentantek, które prowadziły w czasie drugiej przerwy technicznej 16:14. Po niej dwoma akcjami z kontry podwyższyły do 18:14. Wtedy o czas poprosił szkoleniowiec Włoszek, ale to nic nie dało, gdyż biało-czerwone ponownie zwiększyły przewagę do sześciu "oczek" (20:14). Włoszki próbowały się bronić i po kolejnej kontrze przegrywały już tylko 17:21 i 19:23. Blok Polek dał im pierwszą piłkę setową, a autowe uderzenie rywalek zakończyło seta wygraną biało-czerwonych do 19.

Od walecznej postawy i prowadzenia 4:2 po skutecznym bloku rozpoczęły kolejną odsłonę Polki, które dość szybko podwyższyły je do 6:3. Mimo to rywalki wyrównały stan seta (6:6). Kontra i kolejna dobra zagrywka pozwoliła Polkom prowadzić w czasie pierwszego regulaminowego czasu (8:6).  Chociaż rywalki walczyły, podopieczne trenera Kosatki utrzymywały prowadzenie 12:10. Kontra Włoszek zniwelowała je do stanu 13:13, Polki walczył jednak dzielnie i utrzymywały nadwyżkę. Kadetki z Włoch kiedy wyrównały i wyszły na prowadzenie - o czas poprosił trener Kosatka (18:20). Kolejne akcje układały się pod dyktando Polek, które doprowadziły do remisu (21:21). Atak blok-aut dał Włoszkom pierwszą piłkę meczową, ale polskie kadetki wybroniły ją, wyrównały kontrą, a następnie wyszły  na prowadzenie 25:24. Polski blok dał kolejną piłką setową i ostatecznie wygraną 27:25.

Polski słabo rozpoczęły tie-breaka, tracąc na początek trzy punkty. Reprezentantki Włoch nic nie robiły sobie z walczących polskich kadetek i po dobrej kontrze w decydującym secie odskoczyły na 6:2. Skuteczne biało-czerwone zmusiły trenera Włoszek do poproszenia o czas, gdyż zniwelowały straty do jednego punktu, natomiast po czasie wyrównały wynik (6:6). Dobra kontra Włoszek powaliła im prowadzić w czasie zmiany stron boiska, jednak już po chwili na prowadzenie ponownie wyszły Polski (9:8). Podopieczne trenera Piragnolneliego spisywały się lepiej w końcówce, dzięki czemu prowadziły 11:10. Biało-czerwone nie poddawały się do samego końca i dzięki kontrze z prawego skrzydła utrzymywały się na prowadzeniu 12:11. Do końca odsłony podopieczne trenera Kosatki walczyły jak równy z równym i kolejne akcje zapisywały punkty raz na jednej raz na drugiej stronie. Wreszcie błędy własne Włoszek dały polskim kadetkom upragniony ostatni punkt i mistrzostwo Europy.

Polska - Włochy 3:2
(21:25, 17:25, 25:19, 27:25, 18:16)

Składy zespołów:
Polska: Smarzek (21 pkt.), Śmieszek (7), Grzelak (10), Moskwa (9), Bałdyga (1), Damaske (16), Nowakowska (libero) oraz Wańczyk (1), Piśla (1), Antosiewicz (7), Szczygieł i Kazała
Włochy: Malinov (4 pkt.), Danesi (14), Guerra (13), Bonifacio (18), Nicoletti (14), Zanette (10), Maggipinto (libero) oraz Degardi (6), Cambi (1), D'Odorico (3) i Angelina (2)

Nagrody indywidualne mistrzostw Europy kadetek:
MVP: Anastasia Guerra (Włochy)
Najlepsza atakująca: Pelin Aroguz (Turcja)
Najlepsza blokująca: Hande Baladin (Turcja)
Najlepiej serwująca: Maja Aleksic (Serbia)
Najlepsza libero: Marianna Maggipinto (Włochy)
Najlepsza przyjmująca: Pola Nowakowska (POLSKA)
Najlepsza rozgrywająca: Eva Mori (Słowenia)
Najlepiej punktująca: Anthi Vasilantonaki (Grecja)

źródło: siatka.org

Komentarz (0)

Dodaj komentarz
  • Brak komentarzy

Opcje strony

do góry