Nieudany weekend drużyny seniorów - dwie porażki, w sobotę w II lidze w Hajnówce, w niedzielę w Młodej Lidze z SMS Spała.
Trudne dwa mecze przegrała drużyna seniorów MOS Wola w czasie weekendu. W sobotę siatkarze MOS Wola ulegli 0:3 w meczu II ligi mężczyzn w Hajnówce, zaś w niedzielę zespół MOS Wola/AZS PW przegrał 1:3 na wyjeździe w Mogielnicy z liderem Młodej Ligi, drużyną SMS Spała.
Mecz II ligi mężczyzn w Hajnówce
Pronar Hajnówka - MOS Wola Warszawa 3:0 (25:21)(25:23)(25:13)
Mecz w Młodej Lidze rozegrany w Mogielnicy:
SMS Spała - MOS Wola/AZS PW 3:1(25:12)(16:25)(25:18)(25:18)
Oto tekst red. Tomasza Tadrały ze strony Strefy Siatkówki o weekendzie siatkarzy MOS Wola:
" Dwie porażki ponieśli w miniony weekend siatkarze stołecznego MOS-u Wola Warszawa. W rozgrywkach II ligi mężczyzn ulegli Pronarowi Parkiet Hajnówka 0:3, dzień później w Młodej Lidze musieli uznać wyższość ekipy SMS-u Spała.
- Mecz wygrała drużyna lepsza, bardziej doświadczona. Rywale wytrzymali okres naszej dobrej gry w drugim secie, odrobili wysoką przewagę i nie dali odebrać sobie wygranej w całym meczu - mówi trener MOS-u Wola Warszawa, Krzysztof Wójcik, wskazując na blok jako jedną z przyczyn porażki w Hajnówce. - Zagraliśmy dobrze zagrywką, niestety nawet odrzucając przeciwnika od siatki, mieliśmy problem, żeby skutecznie go zablokować. W całym meczu tylko 4 punkty blokiem to za mało. Szans było zdecydowanie więcej - dodał szkoleniowiec stołecznych.
Do kosmetycznych zmian w składzie warszawiaków doszło w Spale, gdzie w meczu na szczycie Młodej Ligi miejscowy SMS podejmował MOS Wolę. - W porównaniu do spotkania w Hajnówce w niedzielę zagrał bardzo podobny skład. Zdecydowałem się na zmiany tylko na dwóch pozycjach. Na przyjęciu zagrał Maks Szuleka, a na libero Piotrek Cichocki, który zastąpił Maćka Olenderka - tłumaczy Wójcik, podkreślając, iż atmosfera przed meczem była bardzo dobra. - Niestety tuż przed spotkaniem okazało się, że nie zagra nasz libero Maciek Olenderek. Musieliśmy szybko zmienić ustawienie - relacjonuje trener MOS-u Wola Warszawa. - Źle zaczęliśmy mecz, ale na szczęście otrząsnęliśmy się i w drugiej partii pokazaliśmy dobrą grę, wygrywając bardzo wysoko. W dalszej części nie udało nam się utrzymać tego poziomu. Graliśmy dobrze mniej więcej do piętnastego punktu, później przewaga SMS Spała była już wyraźna - dodaje. - Niestety punkty traciliśmy przez własne błędy, a nie dzięki dobrej grze rywala, chociaż to zdecydowanie najlepszy zespół w Młodej Lidze. Do końca ligi jeszcze 15 meczów więc spokojnie dalej będziemy robić swoje i zobaczymy, z którego miejsca zagramy w fazie play-off - zakończył Krzysztof Wójcik."
źródło: siatka org