Międzyszkolny Ośrodek Sportowy nr 6 Warszawa-Wola

Srebro i brąz w Ogólnopolskim Turnieju o Puchar Małgorzaty Glinki pod patronatem starosty Żuromin w kat." trójki" dziewcząt. - Aktualności -

Halę sportowo - widowiskową lubią chyba wszystkie zespoły na Mazowszu, my również wspominać ją będziemy niezwykle miło, zwłaszcza, że spędzamy na niej trenując podczas zimowych zgrupowań siatkarskich. Dzisiaj przyszło naszym dziewczętom MOS WOLA rywalizować w kat. trójek oraz dwójek. 

W kat.  trójek zagrało 12 zespołów, w tym liczna grupa siatkarek MOS WOLA. Zespoły podzielone na 2 grupy rozegrały fazę grupową z której utworzono w dalszej części grupę finałową 1-4, grupę walczacą o miejsca 4-8, grupę walczącą o miejsca 9-12. 

Celem tego turnieju było zamknięcie cyklu turniejowego dla  dwóch zespołow MOS 1 i MOS 2 przygotowującego się do finałowego turnieju o Mistrzostwo Mazowsza, podniesienie umiejętności siatkarskich dla pozostałych dziewcząt , które dopiero w świat siatkarski wchodzą. Co prawda dziewczęta z tych zespołów zagrały w zmodyfikowanych składach z uwagi na nieobecność 2 zawodniczek . 

Do grupy finałowej zakwalifikowały się dwa nasze zepsoły: MOS 1(Alicja Balcerska, Klaudia Kacprzak, Kasia Michorowska) i MOS 2 (Lena Głowacka, Anika Bogucka , Nikola Wysocka)  które zaliczyły po jednej porażce w I fazie turnieju oraz zespoły z Nieporętu oraz Lubowidza 2 (r. 2010).  Zespół MOS 1 najpierw pokonał  do 5 Lubowidz 2 grając jak z nut na pełnym skoncentrowaniu i udowodnił, iż porażka z tym zespołem w fazie grupowej to wypadek przy pracy, następnie  uległ Nieporętowi po świetnej pierwszej połowie seta i niestety mniej skutecznej grze w drugiej części. Jakość gry jednak daje nadzieję na wielki pojedynek w finale Mazowsza po  wprowadzeniu małej korekty w grze. MOS 2 również zaliczył porażkę z Nieporętem po równie dobrym początku, niestety nie potrafiliśmy utrzymać skuteczności w ataku co  przełożyło się, iż rywalki przekiwały dalszą część seta na swoją korzyść.  MOS 2 również koncertowo rozłożył potencjał starszych o rok siatkarek z Lubowidza 2 wchodząc w spotkanie w badzo dobrym stylu. Podjum o drugie i trzecie miejsce roztrzygały dwa zespoły MOS 1 i MOS 2. Gra punkt za punkt, ataki, świetna obrona po obu stronach nie wskazywała na jednoznacznego faworyta. Trenerka Małgorzata Dzido miała nakazane, by tym razem usunąć się w cień. O wygranej zdecydował niejasny, kontrowersyjny kończący punkt, do którego uzurpowała sobie każda z drużyn. Wobec braku zdecydowania sędziny zdecydowano o potórzeniu piłki meczowej, która była powodem do wielu emocji.  Osobiście postawiłabym dzieczyny zespołów  na współnym podjum czyli tak na 2 i pół. W przyszłości wszak będziecie grały po tej samej stronie siatki- warto dbać o atmosferę !

Świetnie spisały się również pozostałe dziewczęta MOS WOLA grające w turnieju.  Ola Mielnicka, Alinka Połojańka i Dominika Warszton (MOS 3) w turnieju ostatecznie zajęły 7 miejsce. Walecznością na boisku, predyspozycjami do kierowania zespołem , fantastycznymi emocjami imponowała Dominika Warszton, Alinka Połojańska natomiast świetnie zcalała zespół  pokazując pazura w ataku. Oliwka Mielnicka  bardzo dobrze radziła sobie w przyjęciu będąc początkiem dla skutecznych rozwiązań zespołu. 10 miesce przypadło zespołowi MOS 5 (Blanka Bozio, Basia Markowska, Maja Jóźwiak) , który został utworzony w ostatniej chwili .  Blanka, Maja i Basia uczyły się siebie na parkiecie   - ważne natomiast było ogrywanie boiskowe . Blanka świetnie radziła sobie w ataku zmieniając się z Basią grającą  w rozegraniu , natomiast Maja przyjęła rolę przyjmującej. Zespół MOS 4 rzucony na głęboką wodę w składzie : Ola Radzik, Ania Karbowska, Zuzia Rączkowska  uczą się boiska na bazie swoich umiejętności. Zuzia Rączkowska debiutowała w grze trójkowej i z meczu na mecz radziła sobie coraz lepiej. W zachwyt wprawiała natomiast radość jaką pokazywały Ola i Ania, kiedy zdobywały kolejne punkty.  Miły widok dla obserwatora. Przed dziewczynami długa droga szkolenia, ale jeszcze większa perspektywa siatkarskich sukcesów.