Aktualnie znajdujesz się na:

Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Chwila z Bartoszem Gomułką.

- Nie mogłem sobie wymarzyć lepszego zakończenia tego etapu w moim życiu – mówi Bartosz Gomułka, atakujący reprezentacji Polski juniorów, która z Mistrzostw Świata we Włoszech wróciła z brązowym medalem. Zapraszamy do lektury krótkiej rozmowy z wychowankiem MOSu Wola Warszawa, a obecnie zawodnikiem stołecznej Legii.

Warszawa Kibicuje Siatkówce: Jakie to uczucie zdobyć brąz Mistrzostw Świata? Czy to spełnienie marzeń czy jednak niedosyt?
Bartosz Gomułka: Zdobycie jakiegokolwiek medalu na tak dużej imprezie jest spełnieniem moich marzeń jeżeli chodzi o młodzieżówkę. Nie mogłem sobie wymarzyć lepszego zakończenia tego etapu w moim życiu.
WKS: Który mecz w tym bardzo długim turnieju był najtrudniejszy? Dlaczego?
BG: Najtrudniejszy mecz rozegraliśmy w rewanżu z Bułgarami. Wtedy nasz kapitan Michał Gierżot doznał kontuzji, która wykluczyła go z reszty turnieju. Jednak pokazaliśmy, że nasz skład został tak zbudowany, że ktokolwiek wchodził na boisko to dawał dla drużyny ile mógł.
WKS: Co zmieniliście w swojej grze, bo - w porównaniu z poprzednimi spotkaniami - mecz o brąz był jednostronnym widowiskiem?
BG: Wydaje mi się, że na pewno popełnialiśmy mniej błędów i od samego początku pokazaliśmy przeciwnikom, że grać z nami na równym poziomie nie będzie łatwo.
WKS: Jak fizycznie znieśliście ten turniej?
BG: Czuliśmy się różnie, gdyż ciągle zmieniały nam się godziny meczów. Mieliśmy też mało czasu na odpoczynek, co było widoczne na przykład w meczu z Rosją.
WKS: Jakie plany masz na najbliższe dni?
BG: Do środy odpoczywałem, a teraz chcę wspomóc moją drużynę w rozgrywkach pierwszoligowych.
WKS: Czy komuś chciałbyś szczególnie podziękować albo zadedykować ten medal?
BG: Chciałbym bardzo podziękować całej drużynie, bo przeżyliśmy razem naprawdę piękne chwile. Wszystkim trenerom, a także mojej rodzinie i znajomym, od których cały czas czułem wsparcie.
WKS: Dziękujemy za rozmowę i życzymy kolejnych sukcesów!

Komentarz (0)

Dodaj komentarz
  • Brak komentarzy

Opcje strony

do góry