Aktualnie znajdujesz się na:

Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Siatkarze MOS Wola wygrali 3:0 z Pekpolem Ostrołęka w pierwszym meczu play-off

W hali przy ul. Rogalińskiej siatkarze MOS Wola wygrali 3:0 z Pekpolem Ostrołęka w pierwszym meczu fazy play-off II ligi dla drużyn walczących o awnas do pierwszej ligi. W niedzielę o godz.13,00 drugi mecz w hali na Woli.


W hali przy ul. Rogalińskiej siatkarze MOS Wola wygrali 3:0 z Pekpolem Ostrołęka w pierwszym meczu fazy play-off. W niedzielę o godz.13,00 drugi mecz w hali na Woli.

MOS Wola Warszawa - Pekpol Ostrołęka 3:0 (25:13)(26:24)(25:21)

MOS Wola:  Żuber, Makowski, Skalski, Iliński, Sutyniec, Szulc, Żurek (libero) oraz Behr, Pawlewicz, Schamlewski.

Pekpol Ostrołęka: Polechoński, Zalewski, Szczygielski, Kania, Wykowski, Dzikuć, Ostrowski (libero) oraz  Pędzich, Ignaciuk, Białek,

Sędziowali: Michał Glinkowski (I) i Patryk Frąckiewicz (II) z Bydgoszczy.
Widzów:  150

MOS Wola przystąpił do meczu osłabiony brakiem trzech zawodników. Ze względu na grypę nie mogli dziś zagrać Marcin Drabkowski i Bartosz Kaczmarek, zaś kontuzjowany jest Jakub Korpak.

W pierwszym secie gospodarze grali bardzo skoncentrowani i osiągnęli ogromną przewagę. Siatkarze MOS Wola świetnie grali blokiem oraz wyprowadzali skuteczne ataki. Szczególnie nie do zatrzymania dla gości był atakujący gospodarzy, Paweł Sutyniec.

W drugiej partii siatkarze MOS Wola zupełnie zatracili koncentrację i Pekpol Ostrołęka rozpoczął od prowadzenia 4:0. Goście niesieni dopingiem około 30 - 40 osobowej grupy swoich kibiców grali odważnie i przez cały czas utrzymywali przewagę. Przy prowadzeniu gości 23:18 już mało kto wierzył w sukces siatkarzy MOS Wola. Przy stanie 24:21 goście mieli piłkę setową i wydawało się, że za chwilę wygrają seta. Tymczasem gospodarze rozpoczęli skuteczną pogoń i wygrali seta 26:24. Niemały wpływ na postawę zespołu z Ostrołęki miały pomyłki sędziowskie w końcówce seta. Goście skoncentrowali się na potyczkach z sędziami, a w tym czasie siatkarze MOS Wola grali dobrze, uważnie i ostatecznie wygrali seta.

W trzecim secie przewaga MOS Wola była wyraźna. Dobrze grali wszyscy siatkarze gospodarzy. Trener Felczak sprawdził przydatność młodych graczy Witolda Pawlewicza, Mateusza Behra i Mariusza Schamlewskiego. MOS Wola wygrał spokojnie 25:21.

Jutro , w niedzielę, o godz. 13,00 mecz rewanżowy , także w hali przy ul. Rogalińskiej.

Zapraszamy !

Komentarz (0)

Dodaj komentarz
  • Brak komentarzy

Opcje strony

do góry