#Poznajmysię czyli libero kadetek MOS WOLA Julia Gawęda
Ma w sobie determinację. Dostrzega zmiany dookoła i wartość pracy. Planuje ostrożnie i rozważnie a niektóre z jej celów już realizuje. Ma ogromną świadomość siebie i motywację do własnego dalszego samorozwoju. Po prostu Julka Gawęda - kadetka MOS WOLA
Droga ku siatkówce: Trafiłam do MOS-u, ponieważ moja nauczycielka WFu, która była sędziną w MWZPS-ie zachęcała mnie do rozpoczęcia przygody z siatkówką. Jako, że była zaprzyjaźniona z klubem, zaczęłam tu trenować. I w ten sposób trafiłam do MOSu.
Mocne strony: Myślę, że moją najmocniejszą stroną jest umiejętność pracy w zespole oraz motoryka. Moim atutem jest też to, że wspieram moją drużynę na boisku.
Słabe strony: Moją najsłabszą stroną jest to, że szybko się denerwuję i tracę wiarę w siebie na boisku.
Marzenia: Na ten moment moim największym marzeniem sportowym jest awans do finału krajowego z moją drużyną kadetek. Niezwykłym wyróżnieniem i nagrodą za ciężką pracę byłoby miejsce medalowe.
Najlepszy mecz: Moim zdaniem mój najlepszy mecz rozegrałam w tym sezonie w Ostrołęce w 1 lidze kadetek.
Wzorce: Moim idolem siatkarskim jest Jenia Grebennikov, ponieważ jest niesamowitym graczem libero. Podziwiam go za niezwykłą wolę walki.
Gdzie jestem: Przygoda z moim teraźniejszym trenerem rozpoczęła się na obozie letnim w Rzeszowie. Początki były bardzo ciężkie, nowy trener, nowy system treningów. Jednakże musiałam się do tego przyzwyczaić. Dopiero teraz z biegiem czasu zrozumiałam, że ciężka praca przynosi efekty. A to wszystko dzięki trenerowi Januszowi Patriakowi. Trener sam w sobie jest bardzo zawzięty, zdeterminowany i niezwykle pracowity. Uważam, że dla nie jednej osoby jest wzorem i motywatorem do pracy.
Julka jest na jednym z przystanków zwany siatkówka. Życzymy jej aby z determinacją dążyła do własnego rozwoju i osiągania swoich celów.