Zwycięstwo siatkarzy MOS Wola 3:1 z AZS Olsztyn w ostatnim meczu rundy zasadniczej II ligi mężczyzn
W ostatnim swoim meczu w rundzie zasadniczej II ligi mężczyzn siatkarze UMKS MOS Wola pokonali AZS Olsztyn 3:1. Za dwa tygodnie ostatnia kolejka ligowa, ale nasz zespół już rozegrał awansem spotkanie z SMS II Spała (zwycięstwo 3:0) i zakończył występy w rundzie zasadniczej. Nasi siatkarze zdobyli 25 pkt i sety 31:28. Nie wiadomo więc jeszcze, które miejsce ostatecznie zajmie nasza drużyna, ale już jest pewne, że nie gorsze niż piąte miejsce.
UMKS MOS Wola Warszawa - AZS UWM Olsztyn 3:1 (25:19)(16:25)(25:19)(25:13)
Skład MOS Wola:
Iszczuk, Pacholczak, Malangiewicz, Borowski, Pietkiewicz, Kubisz, Teklak (libero) oraz Gawrzydek, Bączek, Buczek Jakub, Sęk.
Najciekawsze akcje zespołu MOS Wola w zwycięskim 3:1 meczu z AZS Olsztyn. Materiał przygotował Kacper Goździkiewicz:
https://www.facebook.com/115696886483058/videos/605936746925546/?modal=admin_todo_tour
W pierwszym secie gospodarze rozpoczęli z wielkim animuszem i chęcią odniesienia zwycięstwa. Dobrą dyspozycję pokazał Brian Malangiewicz, udana akcja blokiem pary Paweł Borowski – Karol Kubisz i silny atak Borowskiego. Goście odpowiedzieli atakami Wiktora Milczarka. Przy stanie 2:7 trener Olsztyna Grzegorz Krzan poprosił o przerwę. Nie przyniosło to poprawy sytuacji AZS Olsztyn, bo nadal dobrze grali gospodarze i utrzymywali przewagę punktową. Skutecznie grał Grzegorz Pacholczak, a w zespole z Olsztyna kilka akcji skończył dynamiczny Wiktor Janiszewski. Pierwszego seta zakończył udaną akcją Paweł Pietkiewicz, a gospodarze wygrali seta 25:19.
W drugiej partii coraz lepiej grali goście. Skuteczna akcja z krótkiej Michała Kozłowskiego, a za chwilę Adriana Łakatyszewskiego. W zespole MOS Wola skuteczny był Paweł Borowski. Po ataku gości, który wykończył Mielczarek, trener MOS-u Krzysztof Wójcik musiał poprosić o czas, przy wyniku 5:8. Goście grali nadal dobrze i utrzymywali przewagę, mimo niezłej skuteczności Pacholczaka i Borowskiego. Olsztynianie popisywali się trudnymi zagrywkami, a Hubert Lasecki zaimponował asem serwisowym. Goście z Olsztyna wygrali wyraźnie tego seta 25:16.
W trzecim secie w drużynie z Woli powróciła waleczność z pierwszej partii. Po atakach Pacholczaka i Pietkiewicza MOS Wola prowadził 6:3, ale goście nie odpuszczali i Janiszewski oraz Kozłowski zdobyli punkty, a po udanym dwubloku gości, był na tablicy wynik 7:7. Potem trwała wyrównana walka i kolejne remisy 9:9, 12:12. Publiczność oglądała ciekawe siatkarskie widowisko. W połowie partii udaną akcją popisał się Karol Kubisz, a za chwilę dobrą akcję gospodarzy zakończył Paweł Pietkiewicz i MOS Wola prowadził 16:13. Asem serwisowym próbował odwrócić sytuację Wiktor Janiszewski, ale po chwili także asem odpowiedział Paweł Pietkiewicz. Przy stanie 20:15 dla MOS Wola trener gości wziął jeszcze przerwę, ale już do końca partii utrzymywali przewagę siatkarze z Woli, a seta zakończył asem serwisowym Grzegorz Pacholczak. Set 25:19 dla Woli.
Czwartego seta dobrze zaczęli gospodarze. Punktowy atak Pacholczaka, atak w aut Janiszewskiego i MOS Wola prowadził 4:1. Widać było, że gospodarze chcą już zakończyć to spotkanie. Skutecznie grał w ataku Paweł Borowski, dobrze bronił libero Dominik Teklak, nadal na siatce punktował Brian Malangiewicz, a jego dobrą dyspozycję wykorzystywał rozgrywający gospodarzy Kajetan Iszczuk i oglądaliśmy kilka błyskotliwych akcji tego duetu. Przewaga gospodarzy rosła w szybkim tempie, a w drużynie gości widać już było zniechęcenie, szczególnie po udanych blokach gospodarzy. Dobre akcje siatkarzy z Woli kończyli Bączek, Pacholczak i Pietkiewicz. Właśnie mądra kiwka Pietkiewicza zakończyła tego seta wynikiem 25:13, co wyraźnie pokazuje przewagę w tej partii siatkarzy z Woli.
W zespole gospodarzy najlepiej punktowali: Grzegorz Pacholczak 17 pkt, Paweł Borowski 11 pkt, Brian Malangiewicz 10 pkt i Paweł Pietkiewicz 9 pkt. Wśród gości najskuteczniejsi to Wiktor Mielczarek i Wiktor Janiszewski po 14 pkt oraz Oliwier Kubacki 13 pkt.
Siatkarze MOS Wola zakończyli już grę w rundzie zasadniczej, ponieważ mecz z SMS Spała zagrali już wcześniej awansem (zwycięstwo 3:0) i teraz czekają na wyniki rywali.
obsł.wł. KZ