Aktualnie znajdujesz się na:

Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Długi, pełen walki mecz w II lidze mężczyzn. Nasi siatkarze postraszyli lidera, ale punkty pojechały do Białegostoku.

Ponad dwie godziny siatkarze MOS Wola walczyli z liderem rozgrywek. Dużo walki, ciekawe widowisko, ale tylko w pierwszym secie nasz zespół zdołał pokonać rywali. Szkoda drugiej partii, gdzie nasi siatkarze mieli piłki setowe, ale przegrali 29:31 i w całym meczu ulegli rywalowi 1:3. Dziękujemy za walkę i grę pełną poświęcenia.

 

UMKS MOS Wola - BAS Białystok 1:3 (25:22)(29:31)(17:25)(22:25).

Skład MOS Wola:

Pacholczak, Malangiewicz, Borowski, Gawrzydek, Bączek, Wachowicz, Drzazga (libero) oraz Iszczuk, Buczek Jakub, Skrajny, Sęk, Buczek Kacper, Leliwa

Fotorelację z meczu przygotował Marcin Kalicki. Oto link do galerii:

https://www.facebook.com/pg/Marcin-Kalicki-285574878317546/photos/?tab=album&album_id=1116531128555246

Ciekawe, wyrównane spotkanie oglądała  licznie zebrana publiczność w hali przy Rogalińskiej. Siatkarze gospodarzy podejmowali lidera i bardzo chcieli, jako pierwsi, odebrać punkty zespołowi  z Białegostoku, który do tej pory nie stracił w rozgrywkach żadnego punktu.

Pierwszy set gospodarze zaczęli z wielkim impetem.  Po udanym ataku z krótkiej Konrada Bączka siatkarze z Woli objęli prowadzenie 2:1 i już do końca seta nie oddali prowadzenia. Skutecznie atakowali Grzegorz Pacholczak i Michał Gawrzydek. Goście dobrze bronili, ale to cały czas prowadził MOS Wola. Trener gości  Eugeniusz Iwaniuk brał czasy przy stanie 8:10 i 18:20, ale lider z Białegostoku nie mógł dogonić gospodarzy i wyjść na prowadzenie, mimo  ambitnej gry. W drużynie gości wyróżniali się w tej partii Karol Borkowski,  Marcin Ociepski i Kajetan Tokajuk. Kilka razy siatkarze z Woli zdobyli  ważne punkty podwójnym i potrójnym blokiem. Seta wygrali siatkarze gospodarzy 25:22.

W drugim secie gospodarze nadal utrzymywali dobry poziom gry i szli za ciosem.  MOS Wola objął prowadzenie 6:2, a początek partii  można nazwać  festiwalem Michała Gawrzydka, który zdobył w tej fazie cztery punkty atakiem i na dodatek popisał się punktową zagrywką. Dobrze i skutecznie grali także Grzegorz Pacholczak i Paweł Borowski. Kilka kolejnych punktów gospodarze zdobyli skutecznymi blokami. W zespole z Białegostoku coraz skuteczniej grali Mateusz Rećko i Marcin Ociepski. Kiedy prowadzenie Woli zmalało do stanu 16:15, trener Krzysztof Wójcik poprosił o czas. W tej fazie seta trwała wyrównana walka, publiczność oglądała wiele długich akcji na wysokim poziomie.  Najwięcej emocji było w końcówce seta, od stanu 23:23. Po skutecznym ataku Pawła Borowskiego MOS prowadził 24:23 i miał piłkę setową, ale goście odpowiedzieli efektownym atakiem Mateusza Rećko i było 24:24. Przez kilka minut trwał wyrównany bój i najczęściej na tablicy wyników był remis. W samej końcówce, przy stanie 29:29 dwie  udane akcje przeprowadzili goście. Najpierw skutecznie ze środka zaatakował Cezary Stanisławajtys, a decydującą akcję gości wykończył świetnym atakiem Mateusz Rećko, zresztą wychowanek MOS Wola, który  w tym sezonie gra w BAS Białystok. Ten dramatyczny set wygrali goście 31:29.

Trzecia partia to nadal bardzo dobra gra gości i pewne załamanie w szeregach gospodarzy. Zespół z Woli długo nie mógł dojść do siebie, po przegranej końcówce poprzedniego seta. Goście często grali  atakami ze środka siatki, gdzie często punktował Maksymilian Starzec.  Kiedy w połowie seta goście prowadzili 15:10, trener Krzysztof Wójcik wstawił do gry pięciu nowych graczy. Zagrali nieźle, ale nie byli w stanie odwrócić niekorzystnego wyniku. Goście grali pewnie i mimo kilku udanych akcji siatkarzy z Woli, zawodnicy BAS Białystok niepodzielnie panowali na boisku. Set wygrany 25:17 przez drużynę z Białegostoku.

W czwartej partii siatkarze z Woli jeszcze raz spróbowali przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Gospodarze początkowo prowadzili, do stanu 7:5, kiedy to trener gości poprosił o przerwę. Od tej chwili publiczność znowu oglądała wyrównaną walkę i wiele efektownych akcji. W zespole z Białegostoku szalał bardzo skuteczny  Mateusz Rećko, a w zespole gospodarzy imponował skutecznością  junior Michał Gawrzydek. Gospodarze sporo blokowali, ale goście dobrze asekurowali i trwała wyrównana wymiana ciosów.  W samej końcówce goście wykazali więcej cierpliwości i wyrachowania. Skutecznego Mateusza Rećko wsparł w ostatnich atakach Cezary Stanisławajtys i ostatecznie goście wygrali czwartą partię 25:22 i cały mecz 3:1.

Najskuteczniejszymi zawodnikami w swoich zespołach byli w BAS Białystok, Mateusz Rećko 20 pkt, zaś w zespole MOS Wola Michał Gawrzydek, także 20 pkt. Mecz mógł się podobać, ale punkty pojechały do Białegostoku.

Sponsorem głównym naszego zespołu są Tramwaje Warszawskie. Wśród sponsorów i partnerów naszej drużyny są Miasto Stołeczne Warszawa, Szybka Kolej Miejska, Staport, Centrum Rehabilitacji Sportowej, Wyższa Szkoła Menedżerska w Warszawie, dpd, Informator Stolicy - jako patron medialny

inf.wł. KZ

Komentarz (0)

Dodaj komentarz
  • Brak komentarzy

Opcje strony

do góry