Aktualnie znajdujesz się na:

Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Dobra passa Kadetów MOS I trwa!

Kadeci trenera T. Kellera nie zawiedli i dość gładko pokonali zespół Czarnych Radom na wyjeździe. Mimo zapaści w drugim secie wynik 3:1 oznacza, że komplet punktów pojechał do Warszawy. Na gorącym radomskim terenie, gdzie kibice często gorąco dopingują swoich zawodników, także i tym razem, a sędziowie lubią dołożyć swoje 3 grosze w zwycięstwo gospodarzy, Kadeci MOSu WOLA pokazali klasę.

Pierwszy set to zacięta gra do stanu 6:6, wtedy po skończonym ataku na 7:6 na zagrywce pojawia się Bartosz Gomułka i wyprowadza MOS na prowadzenie 10:6. Kolejne akcje to gra punkt za punkt, do momentu kiedy na zagrywce z drugiej strony pojawia się z numer 16- B. Grajper i nie po raz ostatni tego dnia ratuje wynik dla Czarnych Radom, doprowadzając swoją mocną zagrywką do stanu 13:13. Gra punkt za punkt toczy się do momentu ponownego pojawienia się słynnego Grzebółki w polu serwisowym. Klasycznie już kończy atak po czym wykonuje z rzędu 7 zagrywek (m.in. asa po czasie). Niebieska armia prowadzi już 23:15. Seta kończy Jakub Buczek, najpierw blokując przeciwnika, a później mocno atakując w 3. metr (25:18).

W kolejnym secie Czarni Radom byli zdecydowanie lepszą drużyną i w zasadzie w każdym ustawieniu seriami zdobywali po 3/4 punkty. Nieskończone ataki na czystej siatce i duża liczba błędów własnych, poskutkowały srogą lekcją pokory (12:25).

Kolejny set i znowu role się odwróciły. MOS nadawał ton całej rywalizacji. Zagrywka wolskich kadetów tym razem siała spustoszenie po przeciwnej stronie, dzięki temu Mikołaj Karkowski mógł spokojnie kierować grą i często rozgrywać nawet na czystej siatce (25:14).

Kolejny set to wyrównana walka do stanu 6:5. Wtedy w polu serwisowym zameldował się popularny Boczek. Jego 7 bardzo mocnych zagrywek z rzędu (1 as serwisowy) pozwoliło na wyprowadzenie wielu kontr, które kończył skuteczny w tym spotkaniu kapitan Michał Kulesza.  Gdy wydawało się, że końcówka będzie łatwa, szybka i przyjemna (14:6) na zagrywce znowu pojawił się B. Grajper i mimo czasów czy zmian po stronie gości, tchnął nadzieję w gospodarzy (14:12). Tym razem jednak, kadeci z Woli utrzymali koncentracje do końca i wygrali seta w stosunku 25:20.

RCS Czarni Radom - UMKS MOS Wola Warszawa 1:3 (18:25, 25:12, 14:25, 20:25)

Skład:

Karkowski, Gomułka, Szlęzak, Kulesza (kapitan), Warcholiński, Bulira (libero), Marcinkiewicz, Buczek, Pisarski, Pieńkowski, Kurowski, Przybyłowski oraz Wojciechowski (libero).

Komentarz (0)

Dodaj komentarz
  • Brak komentarzy

Opcje strony

do góry